prawie po wakacjach

Powracamy do tematu: studia!

Wczoraj otrzymaliśmy wstępny plan zajęć na III semestr. Oczywiście nie wiadomo jeszcze, jak to będzie z podziałem na grupy, oraz ciągle doskwiera nam brak sylabusów, ale zawsze to jakiś krok (właściwie kroczek) do przodu.

Plan wygląda naprawdę miło ;) Prawie codziennie zaczynamy o godzinie 8.00, zajęcia są w miarę zwarte, najpóźniejsze kończą się o 17.45. Wszystkie zlokalizowane są w kampusie na Rejtana, głównie w nowym budynku na Warzywnej. Zapowiada się ciekawie.

Start: 04.10.2016r. godzina 8.00 (?) Wszyscy gotowi??

Dla naszych nowych koleżanek i kolegów z roku niżej - planujemy zrobić razem z wami spotkanie integracyjne trzeciego października, jako że też macie ten dzień wolny :) Mam nadzieję, że spodoba wam się uczelnia i ludzie, i że nie będziecie żałować swojego wyboru. Próg ciągle dryfuje, w tej chwile jest chyba 163 pkt z warunkiem 83%.


Powodzenia dla wszystkich, którzy się już dostali i dla tych, którzy ciągle czekają! Nie traćcie nadziei, zawsze pojawią się osoby, które po prostu nie zrezygnowały z uczelni, a tylko zajmują miejsce i zatrzymują rekrutację. :)

https://www.youtube.com/watch?v=4ht80uzIhNs

4 komentarze:

  1. To fajnie macie. My na pierwszym roku ani dostępu do wirtualnej uczelni , 0 planu ( rozkładu zajęć ) , wszystkie sylabusy są chyba z tamtego roku więc nie wiadomo nawet jakie książki kupować XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki się pewnie nie zmienią, plan lekcji podoooobnoo jest już w akceptacji, rozumiem ten ból... W wirtualnej uczelni praktycznie nic nie ma, więc nic nie tracisz :D

    Jak mówiłam - administracja kuleje na ur, przynajmniej na naszym wydziale. Trzeba do nich dzwonić i trochę przynaglać, zwykle pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o kupowanie książek, to bez względu na uczelnię, radziłabym się wstrzymać z takimi rzeczami, zwłaszcza z kupowaniem w oparciu o sylabusa, no chyba, że masz na zbyciu małą fortunę i nie masz lepszego pomysłu na jej wykorzystanie :P Bardzo często okazuje się, że książki wcale nie są potrzebne, nawet jeśli w wykazie były podane 3 różne ;) Już lepiej zbierz wywiad wśród starszych kolegów, żeby niepotrzebnie nie wydawać pieniędzy, no i zacznij od poszukania w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wieem wiem :) Ale chociaż w bibliotece można by upolować te książki, zanim wszystkie znikną z półek. A najstarszymi kolegami jesteśmy my, bo przecież w Rzeszowie medycyna dopiero drugi rok będzie :D

    OdpowiedzUsuń