Moje notatki z anatomii mnożą się w zawrotnym tempie. Ledwo mieszczą się w moim duuużym segregatorze. Tyle kartek zapisalam, tyle papieru zużyłam, a w głowie nie za wiele jeszcze.
Bochenek Adam byłby dumny xd Ale to nie moja wina, że są to książki,w których jest wszystko niemalże. Jedyne takie na polskim rynku.
Jestem w trakcie powtarzania kończyny górnej, wczoraj zaczęłam histo. Został miesiąc, obym zdążyła wszystko z powrotem wkuć do mojej główki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz