Zatęskniłam za pierwszym rokiem. Za godzinami spędzonymi w prosektorium, za pierwszym pobieraniem krwi, za ciekawymi zajęciami, na których można było coś robić. Brakuje mi ekscytacji i ogromnej chęci poznawania, którą kiedyś miałam. Nie chcę spędzić całego drugiego roku z takim nastawieniem.. Niech coś się dzieje. Zawsze bardziej odnajdywałam się w praktyce niż teorii. A tu czeka nas e-fizjologia na komputerach. Jak to szybko minęło, preparowanie i dłubanie, mikroskopy i skalpele. Kiedy wróci???
Zaangażuj się w działalność w IFMSA, albo jakiegoś Koła Naukowego z Medycyny Ratunkowej czy czegoś podobnego, to daje ogromne możliwości nauki praktycznych umiejętności, dla mnie to był własnie jedyny ratunek na 2 roku, gdzie przedmioty były nudne i prawie tylko teoretyczne, a ja też znacznie lepiej odnajduję się w praktyce :)
OdpowiedzUsuńDziałam w IFMSA i chcemy rozkręcić jakieś koła naukowe, także staramy się .. No i w sumie trochę mi już lepiej, ostatnio zajrzałam do atlasu z anatomii i powspominałam tę adrenalinę :D Czekam teraz na mikrobiologię, może chociaż robaki i bakterie mnie uratują, bo mikroskopy tez są przyjemne.
OdpowiedzUsuń