Ludzie. Ludzie są mili. Pomocni. Przyjacielscy. Nie ma wyścigu szczurów, jest normalne życie. Jak jest czas - wypady na piwo czy inne imprezki. Jak nie ma - czasem wspólna nauka, czy chociaż jakieś pomaganie. Bardzo przyjemna atmosfera, aż chce się codziennie rano przychodzić na tę uczelnię i te nudne wykłady, i jakoś żyjemy :)
Jakbym miała wybierać jeszcze raz - Rzeszów! Rzeszów Rzeszów Rzeszów! I siłą mnie stąd nie wyrwiecie, chyba, że zostanę wyrzucona.
Jestem tu szczęśliwa. Prawie. O tej ciemnej stronie medycyny następnym razem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz